Веслава Квинто-Кочан.
Песня.
Насбирала полны уши я пустых словечек.
Начерпала из ненужных златоустых речек.
Шла в своих воспоминаньях по паучьей нити,
чтобы вновь себя найти в этом лабиринте.
Каплей медленной медовой время оделило,
сердце горечью рябинной любовь опалила.
Кто казался безупречным, ложь свою не прячет,
жизнь сама его клеймом чёрным обозначит.
Дни ушли пустым песком через сетку сита,
чистым золотом сияет то, что не забыто.
Wiesława Kwinto-Koczan (WUKA)
Nazbierałam pełne uszy, słów jak orzech
pustych.
Naczerpałam niepotrzebnie, z źródeł
złotoustych.
Po pajęczej cienkiej nici, przesuwałam
Dłonie
aby wrócić znów do siebie, w labiryncie
wspomnień.
Kiedy czas, jak kropla miodu, powolutku
płynął.
W sercu miłość rozpalała, gorzką
jarzębiną.
Kto się zdawał nieomylny, kłamstw dziś
nie prostuje,
a prymusom, samo życie wystawiło
dwóje.
Przeleciały dni jak piasek, przez oczka
rzeszota....
ale świeci jasnym blaskiem, kilka ziaren
złota.